pisk w gnieździe
kot raz po raz
oblizuje się
tak zimno...
nagie gałęzie drzew
pukają w okno
przed świtem
- za oknem
czas stanął w miejscu
po nocnej mgle
tylko siwe pasma
w jej włosach
mgła...
świat kończy się
w ogrodzie
środek nocy
słyszę...
ciszę
cisza nocna
deszcz nieprzerwanie
dudni w parapet
samotny spacer
na ławce w parku
jej imię