Wioska pogrążona była w ciszy i ciemnościach przedświtu. Księżyc już zaszedł, ale na wschodzie jeszcze nie pojawiła się łuna nowego dnia. Podeszła do studni i usiadła na zimnej cembrowinie. Spojrzała w niebo. Skrzyło się milionami migających gwiazd. Poczuła się nagle bardzo samotna. W tym dalekim kraju nawet niebo wydawało się obce. Odwróciła głowę i zajrzała w głąb studni.
stara studnia
zmurszały żuraw
sięga gwiazd
Gwiazdy zostały uwięzione w studni, gdy najstarsi właściciele umarli.
Najmniejsza, najjaśniejsza gdy tylko zauważyła żurawia, zamigotała:
- Proszę cię uwolnij mnie i moje siostry.
Nikt tu już do nas nie zagląda, tylko ty.
Stary żuraw zamyślił się:
- Nie wiem, czy poradzę sobie ze wszystkimi.
Schylił się jednak i od tej pory, każdej nocy słychać jak z trudem przenosi gwiazdy na niebo.
skrzypiący żuraw--
w starej studni zamknięte
gwiaździste niebo
-------------------------------------------
Dziękuję za duży wkład własny Magdzie i Marysi :-)